czwartek, 4 października 2012

Prezenty dla Host Family- zaległy post

Cześć kochani! :)
Miałam ten post dodać przed wyjazdem ale po prostu brakło mi na to czasu... Post spóźniony ale może przyda się dziewczyną, które jeszcze nie wyjechały i nie maja pomysłu na prezenty.
Tym razem zdjęcia z instagramu od Kaneczki :*

Jak widać duuużo polskich słodyczy. Byli zadowoleni i twierdza, ze im smakuje :)

Herbaty z mojej ulubionej herbaciarni.

Kubki, które dorwałam w Makro za ok 3 zł. Wypełniłam je cukierkami i zapakowałam w folie. Podobało się :) 


Strzałem w 10-tke była maskotka kłapouchego dla Emmy(6lat). Przez pierwsze dwa dni wszędzie nosiła ja ze sobą. Teraz leży na łóżku na honorowym miejscu. Bardzo polecam szkicownik "Lilla Lou" który  tez był strzałem w 10-tke, Hannah(10lat) często w nim projektuje i muszę przyznać, ze jest w tym bardzo dobra :). (Do kupienia np. w Rossmannie, na allegro czy na stronie internetowej)
Możecie tu jeszcze zobaczyć perłowe farbki, mazaki, książkę z wyklejankami, klocki niby lego, naklejki i ołówki z Krakowa dla każdego ( które bardzo im przypasowały)

Książka o Polsce, standard. Niby się ucieszyli...a szczególnie host tata.


a tak wyglądały zapakowane w papier, parę godzin przed wylotem...Może trochę przesadziłam ale uwielbiam dawać prezenty, sprawia mi to ogromną przyjemność :P 

Trzymajcie się!  :*


1 komentarz:

  1. Jeśli chodzi o słodkości polecam SEZAMKI - tego w USA nie znajdziecie, natomiast wszystkie inne słodkości typu MICHAŁKI czy inne czekoladki WEDLA i innych są normalnie w sklepach! Jakbym wiedziała wcześniej, ze jest tutaj tyle tych słodkości nie targałabym tego z drugiego końca świata tylko kupiła na miejscu i dala ;) A jeśli chodzi o Twoje prezenty - to na prawdę musiałaś mieć wenę na prezenty; )

    OdpowiedzUsuń